Pierwsza mądra pomoc

Pierwsza mądra pomoc

Co to właściwie jest interwencja kryzysowa i jak ją stosować w szkole

Interwencja kryzysowa to stosunkowo nowy termin, który kojarzy się z profesjonalną pomocą psychologiczną. Jednak tak naprawdę jej podstawowe arkana nie tylko może, ale powinien przyswoić sobie każdy nauczyciel i każdy rodzic, bo też każdy z nich konfrontowany jest bezustannie z kryzysami emocjonalnymi swoich dzieci i podopiecznych.

Przyjmuje się, iż kryzys emocjonalny jest najczęściej wywołany pojawieniem się przeszkód w realizacji ważnych celów życiowych. To może być zła ocena, konflikt z kolegami, zawiedziona miłość, przedwczesna ciąża. Kiedy człowiek nie jest w stanie pokonać przeszkód, zaczyna odczuwać nieprzyjemne uczucie dezorganizacji i utratę równowagi emocjonalnej. Kryzys rozpoczyna się zazwyczaj silnym uczuciem niepokoju wywołanym przykrym wydarzeniem, a następnie przechodzi w fazę deprecjacji własnej osoby, by wreszcie doprowadzić do częściowego lub całkowitego zniekształcenia postrzegania rzeczywistości i pojawienia się agresji kierowanej do innych ludzi lub/i do siebie. Towarzyszy mu silne uczucie lęku, często – dojmujący brak poczucia sensu życia.

Szkoła jest miejscem, w którym kryzysy emocjonalne mogą pojawiać się na każdym szczeblu edukacji, bez względu na wiek ucznia. Najczęstszymi ich objawami są:

  • trudności w kontrolowaniu emocji (płaczliwość, wybuchy agresji, lękliwość),
  • trudności w kontrolowaniu swego zachowania (rozproszenie uwagi, częste zapominanie przyborów szkolnych, pogorszenie ocen),
  • zaburzenia motoryki (apatia, spowolnienie ruchów lub wręcz przeciwnie, nadpobudliwość ruchowa, gadatliwość),
  • zmiana wyglądu (niedbałość u starszych uczniów w ubieraniu się, zakładanie stroju nieadekwatnie do pory roku, zaniedbania higieny),
  • zaburzenia somatyczne (potliwość, częste oddawanie moczu, biegunka, drżenie rąk, bladość),
  • a nawet zmiany osobowości.

Interwencja kryzysowa to sposób udzielania psychologicznej „pierwszej pomocy” poprzez prawidłowe zapewnianie wsparcia emocjonalnego i poczucia bezpieczeństwa. Jej istotą, celem jest doprowadzenie do odzyskania przez daną osobę równowagi psychicznej i złagodzenie cierpienia psychofizycznego. W jaki sposób powinno się prowadzić rozmowy z dzieckiem w kryzysie?

Z praktyki wynika, iż bardzo dobre rezultaty przynosi tzw. etapowy model Gillilanda. Poprzez jego znajomość zarówno nauczyciele, jak i rodzice mogą skutecznie zapobiec pogłębianiu się kryzysu u dziecka i orzec, czy istnieje konieczność skierowania go do profesjonalistów.

Pierwsza część interwencji składa się z trzech etapów przedstawionych w tabeli na stronie obok w lewej kolumnie. Polega na uważnym i pełnym empatii słuchaniu, przy czym należy pamiętać, iż w zależności od umiejętności radzenia sobie z przykrymi uczuciami dziecko może milczeć, płakać, okazywać złość lub gniew, może też wykazywać duże trudności w skupieniu uwagi na rozmowie. Rozmówca powinien cierpliwie wysłuchać tego, co i w jaki sposób dziecko mówi. Umożliwienie mu swobodnej wypowiedzi, nawet jeżeli jest pełna złości, płaczu i negatywnych emocji, pozwoli na stworzenie atmosfery pełnej zaufania i akceptacji; zapewni dziecku „przestrzeń do mówienia”. Należy więc przerwać to, co robiło się przed spotkaniem, nie odbierać telefonu (przynajmniej ściszyć sygnał), nie robić w tym czasie nic mimochodem: nie układać rzeczy na biurku, nie przeglądać gazet czy Internetu itp.

Dziecko definiuje w tej fazie problem ze swego punktu widzenia, stąd istotne jest, aby podczas rozmowy unikać sformułowań: „Mylisz się, ja to widzę w inny sposób…”. Bardzo istotne jest, aby na tym etapie powstrzymać się od prawienia kazań, pouczania, karania czy też porównywania do innych. Zawsze należy podkreślać, że zależy ci na dziecku i pochwalić je za przyjście z problemem do ciebie. Pamiętaj, że to oznacza, iż darzy cię zaufaniem i czeka na twoje wsparcie, a nie krytykę i pouczanie.

Druga część interwencji również składa się z trzech etapów i w tabeli została przedstawiona w kolumnie „działanie”. Jednak również tu trzeba wciąż empatycznie słuchać.

W pierwszej kolejności należy poszukać dostępnych dziecku zasobów umożliwiających rozwiązanie istniejącego problemu. W momencie przeżywania kryzysu emocjonalnego każda osoba ma bowiem zawężone pole postrzegania i niezwykle istotne jest uświadomienie jej, iż istnieją alternatywne sposoby rozwiązania konkretnej sprawy. Młodej dziewczynie zrozpaczonej, iż chłopak zostawił ją dla innej, i rozważającej samobójstwo, można uświadomić, że życie bez tego chłopaka również ma sens. Służy temu skonfrontowanie myśli i przekonań danej osoby z obiektywną rzeczywistością, a następnie pokazanie alternatywy. Umożliwi to zdystansowanie się od problemu, doprowadzi do obniżenia poziomu lęku i stresu, aż w końcu dziewczyna czy chłopak zacznie pozytywnie i konstruktywnie myśleć. Cennym źródłem wsparcia na tym etapie pracy są koledzy, przyjaciele młodych ludzi.

Potem trzeba jeszcze ukształtować korektywne, prawidłowe sposoby reagowania w analogicznych sytuacjach. Bardzo ważne jest, by nie narzucać tu tylko własnych rozwiązań, dzięki czemu dziecko czy nastolatek będzie miał poczucie, że jest traktowany jak osoba dorosła. Jeżeli bowiem dorastające dziecko będzie sterowane przez swoich wychowawców, opiekunów czy rodziców, może stracić poczucie własnej niezależności, a nawet szacunku do siebie.

Ostatnim etapem wyróżnionym przez Gillilanda jest uzyskanie od osoby w kryzysie zobowiązania polegającego na wyraźnym i szczegółowym zwerbalizowaniu ustalonego wcześniej planu. Z praktyki wynika, iż jeśli planowanie zostało przeprowadzone właściwie, to uzyskanie zobowiązania nie będzie trudne.

Tak rozumiana pomoc pedagogiczna jest ogromnie potrzebna. Szkoła powinna udzielać wychowankom wsparcia we wszelkich problemach osobistych, od socjalnych i materialnych począwszy, na interpersonalnych kończąc. Istnieją co prawda rozbieżne poglądy na to, czy to właśnie osoby z grona pedagogicznego powinny się zajmować interwencją, czy raczej powinno się korzystać z pomocy profesjonalistów. Z jednej strony łatwiej jest powierzyć innym rozwiązanie problemu, jednak może to źle wpłynąć na psychikę dorastającego człowieka. Istnieje bowiem ryzyko, że na skutek zaangażowania obcych osób w jego problem mogą się w nim uruchomić dodatkowe mechanizmy obronne.

Nie bez znaczenia jest również kwestia zaufania. Otóż są dzieci, które z reguły nie ufają nikomu, zwłaszcza osobom obcym i nowo poznanym. W takich sytuacjach prawdopodobnie to nauczyciel, pedagog lub psycholog szkolny najszybciej nawiąże z nimi kontakt, a tym samym szybciej i skuteczniej pomoże.

Interwencja kryzysowa obejmuje swym zasięgiem nie tylko strategie postępowania z konkretnymi osobami w kryzysie emocjonalnym, ale również pozwala stworzyć procedury postępowania szkoły w obliczu krytycznego wydarzenia, np. próby samobójczej, śmierci, napadu itp. Wychowawców powinny uczulić zwłaszcza myśli samobójcze u dzieci i młodzieży. Jak wtedy ma postąpić nauczyciel?

  • Ufaj swemu podejrzeniu, że młody człowiek może mieć intencje autodestrukcyjne (samobójcze).
  • Powiedz mu, że obawiasz się o niego, a potem go wysłuchaj.
  • Zadawaj bezpośrednio pytania, również te, czy ma myśli o samobójstwie, a jeżeli tak, to czy ma plan.
  • Nie okazuj, że jesteś zaszokowany tym, co usłyszałeś, nie krytykuj, nie praw kazań ani też nie prowadź poradnictwa, jeśli nie masz ku temu kwalifikacji.
  • Nie pozostawiaj dziecka samego.
  • Jeżeli to konieczne, uzyskaj pomoc od specjalisty terapeuty.
  • Upewnij się, że dziecko jest bezpieczne i że osoby dorosłe odpowiedzialne za jego bezpieczeństwo zostały powiadomione o ryzyku.
  • Zapewnij dziecko, że po pewnym czasie zagrożenie minie, przekaż telefon, pod którym może uzyskać pomoc w przyszłości (np. telefon zaufania dla dzieci i młodzieży – 116111).
  • W sytuacji wycieńczenia dziecka, braku apetytu rozważ hospitalizację.
  • Nie wyrażaj zgody na powrót dziecka do szkoły, jeżeli lekarz na to nie zezwolił.

Samobójstwo jest „zaraźliwe”. Badania wskazują, iż rozgłos, jaki im towarzyszy, ma związek z rozprzestrzenianiem się prób samobójczych. Jak zatem postępować, gdy doszło wśród uczniów danej szkoły do skutecznego samobójstwa?

  • Nie zwalniać uczniów ze szkoły i nie zachęcać do uczestnictwa w pogrzebie podczas godzin lekcyjnych.
  • Nie organizować apeli żałobnych.
  • Zapewnić terapię indywidualną lub grupową.
  • Podkreślać, iż nikt nie jest winien samobójstwu.
  • Przeprowadzić pogadanki z uczniami na temat tego, że samobójstwu można zapobiec, i poinformować o dostępności pomocy (na podstawie R.K. James, B.E. Gilliland).

Wysłuchiwanie, akceptacja i okazywanie empatii są bardzo ważne, ale w niektórych przypadkach mogą się okazać niewystarczające. Często i rodzice, i nauczyciele powinni zgłosić problem specjalistom. Ale najpierw niech udzielą elementarnej, pierwszej pomocy psychologicznej. Warto się tego nauczyć na zupełnie podobnej zasadzie, jak w przypadku ratownictwa medycznego.

Artykuł został opublikowany w Poradniku Psychologicznym Polityki „Ja My Oni” z dnia 9 października 2013 roku „Jak radzić sobie ze szkołą”